Zdecydowanie uwielbiam mięso, ale ryby i warzywa kocham chyba ciut bardziej...zresztą, co tu sobie żałować, jeśli to samo zdrowie z natury płynące.
Ale nie tylko smak dania się liczy, wygląd jest tak samo ważny, kompozycja, kolorystyka, forma podania, sposób prezentacji... jemy również oczami , doznania wzrokowe są jednym z elementów, który decyduje o tym czy mamy ochotę na dany produkt, czy też nie...czasami zwykła sałatka może wyglądać jak przysłowiowy "milion dolarów"...wystarczy troszeczkę chęci i mała szczypta fantazji:))
Oto mój pomysł i sałatka/mix warzywny: pomidorki koktajlowe, ogórek w kostkę, papryka, jajko, szczypiorek, seler naciowy, sałata lodowa...odrobina sosu czosnkowego, a wszystko to w oprawie z wędzonego łososia...do tego plaster cytryny i obrazek jak malowany.
Zwyczajna sałatka w niecodziennym wydaniu...wygląda bajecznie i smakuje przepysznie:))
Mam nadzieję, że cała kompozycja przypadła do gustu i stała się małą inspiracją na przyszłość:))
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do subskrybowania/obserwowania mojego bloga:)
Buziaki:*
Pamiętnik z siebie...smaczne strony życia, chwile zamkniete w słowach, obrazy uchwycone w zdjęciach, codzienność i ja.... Sprawdzone przepisy kulinarne, ukochane produkty kosmetyczne, ciekawe gadżety, szalone myśli, porady, rady, pomysły i zamysły...całowita samowolka, eklektyzm i abstrakcja pisarska:)) Mam nadzieję, że w dawce zjadliwej i lekkostrawnej...:) Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie mojego bloga:)) Buziaki:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz