Pamiętnik z siebie...smaczne strony życia, chwile zamkniete w słowach, obrazy uchwycone w zdjęciach, codzienność i ja.... Sprawdzone przepisy kulinarne, ukochane produkty kosmetyczne, ciekawe gadżety, szalone myśli, porady, rady, pomysły i zamysły...całowita samowolka, eklektyzm i abstrakcja pisarska:)) Mam nadzieję, że w dawce zjadliwej i lekkostrawnej...:) Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie mojego bloga:)) Buziaki:)
niedziela, 30 grudnia 2012
GARNIER AMBRE SOLAIRE/ SAMOOPALACZ W SPRAYu...CUDO W BUTELCE! :)
Każda z nas marzy o produkcie idealnym, dokonując wyboru sugerujemy się kolorowymi reklamami z tv lub gazet, odczuciami znajomych co do danej marki, lub też własnymi doświadczeniami....Czasem bywa tak, że natłok "nowości" na sklepowych półkach totalnie przytłacza, a nasza chęć i potrzeba kupna "czegoś" spada do zera...
Oto produkt, który jest dla mnie bliski ideału...
GARNIER AMBRE SOLAIRE- samoopalacz w sprayu....czyli opalanie natryskowe w domu;)
*nie zostawia smug, zacieków
*przyjemnie i delikatnie pachnie
*posiada w sobie wyciąg/extrakt z moreli
*miejsca tak trudne do "sztucznego opalenia" jak uszy, dłonie, stopy itd..to dla niego pestka!
*skóra szybko nabiera słonecznego koloru a opalenizna ma bardzo naturalny wygląd
*nie zostawia tłustego filmu na skórze, jest niczym mgiełka...jak woda termalna w sprayu;)
*butelka 150ml, bardzo wydajny!
*na internecie jest wiele profesjonalnych filmików GARNIERa, jak szybko i sprawnie używać tego samoopalacza:)
*zdecydowanie nr1 dla mnie, wyparł wszystkie inne samoopalacze:)))
POLECAM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jesli o mnie chodzi nie lubie uzywac samoopalaczy.
OdpowiedzUsuńKupilam na potrzeby filmu.
Co kto woli Agnieszko, Ty raczej w filmiku miałaś krem tonujący o bardzo intensywnie brązowym kolorku (od razu po rozsmarowaniu miałaś brązową buzię)... Samoopalacz którego ja uzywam jest niczym mgiełka i daje naturalny efekt pięknej naturalnej opalenizny po kilku godzinach po zastosowaniu... barwi skórę na kilka dni:)Pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuń