Kierując się super ofertą (60% taniej), dwa dni temu kupiłam- dwustronne podświetlane lustro...zgodnie z zapewnieniami ,miało być zbawieniem podczas wykonywania makijażu w pochmurny dzień lub wieczorem...
I co, totalne rozczarowanie :( światło jest tak słabe, że będąc z nosem przyklejonym do szybki nie byłam w stanie sie pomalować (a wzrok mam doskonały)...
Jako lustro samo w sobie jest ok, efekt powiększenia jest aż przerażający, ale nie liczmy na wieczorny makijaż przy jego świetle :]
Dziś mój zakup wrócił do sklepu :))
Pamiętnik z siebie...smaczne strony życia, chwile zamkniete w słowach, obrazy uchwycone w zdjęciach, codzienność i ja.... Sprawdzone przepisy kulinarne, ukochane produkty kosmetyczne, ciekawe gadżety, szalone myśli, porady, rady, pomysły i zamysły...całowita samowolka, eklektyzm i abstrakcja pisarska:)) Mam nadzieję, że w dawce zjadliwej i lekkostrawnej...:) Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie mojego bloga:)) Buziaki:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz