Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Potrawy z kurczaka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Potrawy z kurczaka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 kwietnia 2013

KURCZAK W CURRY, CHILLI I IMBIRZE.... INDYJSKIE KLIMATY

Pomysł na kurczątko w curry podkradnięty od moich znajomych z Indii... przepis banalnie prosty i niebanalnie pyszny.... zapach kurczaka jest obłędny i wypełnia cały dom, mięsko soczyste wewnątrz i przypieczone na zewnątrz, aromatyczne, delikatne i bogate w smaku....mmmm
Gwarantuję - palce lizać, nie wycierać ;)
*JUŻ W MARYNACIE WYGLĄDA PRZEPYSZNIE*
A więc, kuraka porcjujemy, myjemy i osuszamy, nakłuwamy kilka razy z każdej strony widelcem lub czubkiem noża... wkładamy do miski i dodajemy kolejno:
- pół pokrojonej w kostkę czerwonej papryczki chilli (bez pestek)
- kawałek świeżego obranego imbiru (wielkości kciuka) pokrojony również w kostkę
- czubatą łyżkę łagodnego curry (w proszku)
- łyżkę słodkiej czerwonej papryki
- sól i pieprz do smaku
- łyżeczkę oliwy/oleju
- pół szklanki jogurtu naturalnego lub gęstej śmietany
* można dodać też kolendrę*

Składniki mieszamy dokładnie i odstawiamy na noc do lodówki... następnego dnia ściągamy kawałki chilli i imbiru, układamy na blaszkę lub do naczynia żaroodpornego i wkładamy do piekarnika - najpierw nakrywamy ptaszynę na  60-70min/220*C, a następnie odkrywamy, żeby przypiec skórkę na około 15min:)

Ps.Przepis możemy odchudzić pozbywając się skóry z kurczaka już na starcie/ przed marynowaniem ! :)

My zjemy dziś kurczaka z surówką z świeżych warzyw i purre z ziemniaków, marchewki, selera i pietruszki.... do ugotowanych ziemniaków zawsze można dodac warzywa z rosołu - będzie pysznie gwarantuję!
Smacznego i dziękuję za odwiedzinki na moim blogu :)

Obserwujcie / Subskrybujcie / Zapraszam

Buziaki :*

czwartek, 18 kwietnia 2013

Pasta z pieczonego kurczaka i nutką curry... yummy :)

Bywa, że zostaje nam kawałek pieczonego lub smażonego kurczaka z obiadu, zbyt mało na kolejny posiłek... odgrzewany...hmm...to już nie to samo...brak na niego planu i pomysłu, szkoda wyrzucać.
Pasta do kanapek to najprostsze, najlepsze  i najsmaczniejsze rozwiązanie...

Skład:
*ja użyłam 2 udek i pół pieczonej piersi
*czubatą łyżkę majonezu
*0,5 łyżeczki przyprawy curry
*szczyptę ulubionych ziół
*sól i pieprz do smaku

Mięso obieramy, wszystkie składniki blendujemy na gładką masę i gotowe... SMACZNEGO :)

**do takiej pasty można również dodać: posiekany szczypiorek lub cebulę, kukurydzę, jajko, świeżą lub marynowaną paprykę, ogórka - świeżego, kiszonego lub konserwowego, pomidora, rzodkiewkę... ***

Dziękuję za odwiedzinki na moim blogu:)

Obserwujcie/ Subskrybujcie/ Zapraszam

Buziaki :*

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Galareta z kurczaka w 3 minuty :)

Przyznam się szczerze i bez bicia, że wczorajszy rosół gotowałam z myślą o dzisiejszej...mmm...galarecie... (jedno pitraszenie - dwa dania).
Owy "temat" biegał mi po głowie od dłuższego czasu, a że samo przygotowanie galarety trwa przysłowiową minutkę, zabrałam się o poranku do dzieła, żołądek nie sługa - czekać nie może ;)
Rosół ugotowałam na 3 dużych udkach z kurczaka, 1/5 - 2 litry zimnej wody, kilka marchewek, pietruszka (korzeń i natka), seler, przypieczona na ogniu cebula...
Przyprawiam, zawsze po czasie - oby nie zmętniał: sól, pieprz w kulkach, szczypta Kucharka, kostka rosołowa - ale nie jest konieczna!
Zrób tak jak lubisz!

Dziś sprawa była już prosta, a całość trwała chwil kilka - mięso poskubałam/obrałam dość drobno (bez skóry), pokroiłam marchewkę z rosołu w kostkę, i posypałam odrobiną świeżej natki z pietruszki po całości.
Wywar/rosół - miałam 1 litr - dodałam do niego 2 listki laurowe, 5 kulek ziela angielskiego, duży ząbek czosnku przekrojony na cztery i świeżo mielony pieprz...całość chwilę pogotowałam, następnie do gorącego wywaru dodałam 2 żelatyny w proszku - według wskazań na opakowaniu, zalałam mięso, a kiedy ostygło -biegusiem cudo trafiło do lodówki:))

Galareta wyszła znakomita... pełna kolorów, klarowna, wyrazista i delikatna w smaku zarazem...polecam taki sposób, bo za jednym zamachem mamy dwa grzechu warte przepyszne dania:)

Ps. Często też warzyw z rosołu używam do zrobienia sałatki warzywnej i daję słowo, że jest ona o niebo lepsza niż taka po tradycyjnym sposobie (gotowaniu warzyw w wodzie)...często w dwie chwile powstaje coś z niczego - pyszna galareta lub miseczka sałatki na kolację :)

Dziękuję za odwiedzinki na moim blogu:)

Subskrybujcie/ Odwiedzajcie/ Zapraszam :)

Buziaki :*

niedziela, 7 kwietnia 2013

Chińskie jedzonko czyli barwny misz masz na talerzu :)

Przedstawiam pomysł na chińszczyznę w chwil kilka...a że wieprzowina smakuje w każdym domu, oto nowa jej odsłona...danie pełne kolorów, smaków, lekkie i syte zarazem...idealnie zbilansowany dobór składników, dodatków i przypraw sprawi, że pokochacie je od pierwszego kęsa... gwarantuję :)
Co najważniejsze, nie potrzeba tu wagi elektronicznej...łycha i łapa wystarcza...hehe ;)
Składniki:
* garstka (surowej) szynki pokrojonej w cieniutkie paseczki....można zastąpić ją piersią z kurczaka!
* garstka ugotowanego pełnoziarnistego makaronu (ja użyłam spaghetti, ale może być każdy inny)
* garstka posiekanej kapusty pekińskiej
* mała marchewka  pokrojona drobno - w słupki
* 1/4 papryki również w słupki
* łyżka kukurydzy
* łyżka sezamu (uprażonego  na rumiano na suchej patelni)
* łyżka ciemnego sosu sojowego
* łyżka posiekanej świeżej kolendry
* łyżeczka miodu
* łyżeczka szczypiorku
* pieprz i sól do smaku
* oliwa do smażenia

A więc,  na oliwie przysmażamy mięso oprószone solą i pieprzem około 15 - 20 min.(można podlać je odrobinkę wodą oby szybkiej zmiękło).
Kiedy jest gotowe, dodajemy kapustę, marchewkę, paprykę i smażymy 5 min....pod koniec makaron , kukurydzę, kolendrę, szczypior, miód i sos sojowy...sól, pieprz i trzymamy kolejne 5 min. na ogniu, na koniec posypujemy sezamem, ozdabiamy kolendrą i szczypiorkiem:)))

Smacznego :)

Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam do subskrybowania mojego bloga:)

Buziaki :*

sobota, 6 kwietnia 2013

Kurczak pachnący Indiami :)

Marynata jest preferowana do udek z kurczaka lub piersi....jest cudowna, dokładnie tak - cudowna... Mięso jest niezwykle aromatyczne, soczyste, pachnące, każdy kęs przepełnia indyjski klimat i energia...czuć tu bogactwo przypraw i niesamowitą ich kompozycję z delikatnym mięsem kurczaka.... 
Systematycznie wracam do tego "sposobu", dobre przepisy zawsze wracają na stół ;)
Jeśli lubisz kuchnię Indyjską - szczerze polecam, przepis jest banalnie prosty, a rozkocha całą rodzinę... gwarantuję:))
Skład:
- 3 udka z kurczaka (bez skóry!)
- 4 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 4 łyżki świeżej posiekanej kolendry
- imbir wielkości...hmm..kciuka, obrany i  pokrojony   drobno
- 2 łyżeczki przyprawy - garam masala
- 3 łyzki jogurtu - ewentualnie gęstej śmietany
- sól do smaku - od 0,5 do 1 łyżeczki

Udka (bez skóry) musimy przekroić na pół, ponakłuwać z obu stron kilkukrotnie widelcem lub czubkiem noża....i dodać kolejno:
czosnek, kolendrę, imbir, garam masalę, jogurt i sól do smaku...
Wszystko należy dokładnie wymieszać i zostawić na noc w lodówce...następnego dnia, palcami ściągamy nadmiar marynaty z kuraka i smażymy na na oliwie lub oleju, koniecznie na małym ogniu pod przykryciem...około 1godz 15min.

Smacznego:))

Dziękuję za odwiedzinki na moim blogu i zapraszam do subskrybowania:))

Buziaki :*

piątek, 5 kwietnia 2013

LECZO Z PIECZARKAMI I SWOJSKĄ KIEŁBASĄ :))

Odkąd pamiętam leczo robione było w moim domu bez pieczarek, dopiero kilka lat temu znajome poradziły mi ich dodanie i wypróbowanie "odmienionego" przepisu.... więc spróbowałam :)
I co?!
Leczo było przepyszne, bardziej aromatyczne, wyraziste i tak już smacznie zostało do dnia dzisiejszego...
BEZ GRZYBA NIE GOTUJĘ..hehe:)
Może tym razem nie będę podawał proporcji, dlatego, że każdy dobiera je inaczej...napiszę jedynie jak ja to robię, krok po kroku:)

A więc, na patelni przysmażam pieczarki pokrojone w większe kawałki, z kiełbasą w kostkę(najlepiej swojską, pachnącą wędzeniem, można też zrobić z mięsem).. kiedy wszystko jest rumiane dodaję cebulę (dość sporo, bo lubię) pokrojoną w półkrążki i również złocę:)

Paprykę pokrojoną w dużą kostkę zalewam w garnku siekanymi pomidorami z puszki i odrobiną wody, dodaję kilka ziarenek ziela angielskiego, pieprzu i 2-3 listki laurowe.
Włączam do gotowania i dodaję przysmażone składniki z patelni...wtedy oceniam, czy dodać wody i ile.
Doprawiam solą, pieprzem, cukrem, majerankiem...czosnkiem, ewentualnie płatkami chilli...

Bardzo proste i bardzo pyszne, uwielbiam leczooo... no i czas, 20 - 30 min. i obiad na stole:))

Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam raz kolejny:)

Buziaki :*

czwartek, 4 kwietnia 2013

SKRZYDEŁKA 230 SMAKÓW... :)

Oczywiście te 230 smaków to mały żarcik i duże kłamstewko, ale fakt faktem skrzydełka są takowe  co i do piwka, na weekendową imprezę lub na smaczny obiadek się nadają... przepis jest uniwersalny, buty wiąże i usuwa ciąże...hehe :)

Kurak jest aromatyczny, soczysty, rozpływający wewnątrz i chrupiący na zewnątrz...ma doskonale zbilansowany i bogaty smak, z nutką słodyczy i odrobiną pikanterii...przepis przetestowany przez wszystkich moich znajomych i sąsiadów...każdemu pasuje i smakuje :)

Składniki:
- 2 kg skrzydełek bez lotek/końcówek :)
- 1 łyżka sosu Worcestershire
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka Kucharka lub Vegety
- 3 łyżeczki papryki czerwonej
- 4 łyżki ulubionego sosu sweet chilli
- 1 łyżeczka oleju
- 0,5 łyżeczki pieprzu
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka musztardy

Składniki łączymy i starannie rozprowadzamy po mięsie, odstawiamy na noc do lodówki.
Jeśli natomiast brak nam czasu - godzina wystarczy.

Pieczemy 50 - 60min. w temp. 220*C od czasu do czasu mieszając/przewracając skrzydełka, tak oby zarumieniły się równo z każdej strony.

Polecam przepis i zapraszam do subskrybowania/obserwowania mojego bloga:)

Buziaki :)

wtorek, 2 kwietnia 2013

PIERŚ Z KURCZAKA Z DODATKIEM CURRY, RODZYNKAMI I BRZOSKWINIĄ:))

Fenomenalna przystawka, której posmakowałam wiele lat temu i pokochałam do dziś, oczywiście na początku byłam przerażona, bowiem odstrasza mnie połączenie owoców i mięsa, jakoś nie wyobrażam sobie np. zagryzać kotleta dżemem, nie mieści się to w mojej estetyce i pojęciu dobrego smaku...ale, jak powiadają - strach ma wielkie oczy, wszystkiego należy spróbować, oby później móc oceniać...hehe...
Szybko zmieniłam zdanie...

Zdecydowana i niebanalna kompozycja dodatków i przypraw tworzy intrygującą, aromatyczną i niezwykle bogatą całość...
Składniki, które na pierwszy rzut oka wykluczają się kompletnie,  tworzą zgrany oraz zgrabny obraz smaku.

Jest to danie/przystawka/przekąska idealna na rodzinne spotkanie, imprezę ze znajomymi i wykwintną kolację zarazem..polecam serdecznie.

Składniki podam na 1 porcję:
- 1 średnia pierś z kurczaka
- kostka rosołowa
- 0,5 łyżeczki curry
- 0,5 łyżeczki rodzynek
- 1 łyżka majonezu
- połówka brzoskwini (z puszki)
- sól i pieprz.

Gotujemy pierś w wodzie z dodatkiem kostki bulionowej - rosołek powinien być mocny/esencjonalny,  doprawiamy ewentualnie szczyptą soli oraz pieprzu.
* studzimy
* rodzynki moczymy w ciepłej wodzie - oby zmiękły...odsączamy
* łyżkę majonezu mieszamy z curry,  namoczonymi uprzednio rodzynkami i smarujemy wierzch piersi, na górę kładziemy połówkę brzoskwini i gotowe...
Wkładamy na godzinkę do lodówki - jemy zawsze schłodzone....dla mnie ten smak jest obłędny, lekko orzechowy, faktura dodatków i aromat mieszanki curry...mmmmm...ciężko opisać, warto spróbować:))

Polecam przepis i zapraszam do obserwowania/subskrybowania moich poczynań blogowych:)

Buziaki :*

niedziela, 31 marca 2013

MIODOWO - MUSZTARDOWE SZASZŁYKI Z PIERSI KURCZAKA :)

Mięso drobiowe bogate jest w duże ilości białka i znikome pokłady tłuszczu, a piersi w szczególności mają spotęgowane walory dietetyczne i odżywcze... Zawiera ono również dużo cynku, magnezu, potasu i witamin z grupy B.
Delikatne, jasne mięso z kurczaka daje nam szereg wachlarz możliwości kulinarnych, idealne każdego dnia, jak również na wielkie i wyniosłe okazje...Komponuje się doskonale z każdym dodatkiem i w każdej oprawie...
Miodowo musztardowe szaszłyki to wykwintne, ale bardzo proste danie, mięso jest aromatyczne, niezwykle soczyste, wyraziste i bogate w smaku, posiada dyskretną nutę słodyczy i lśniącą miodową glazurę...smak jest doskonale zbilansowany, a święta równowaga pomiędzy delikatnością i ostrością zachowana...
Wspaniała lekka przekąska/przystawka, danie główne lub zdrowa kolacja...

Składniki marynaty na 2 średnie piersi:
- 1,5 łyżki ulubionej musztardy
- 1,5 łyżki dobrego miodu
- sól morska i świeży pieprz do smak
- 0,5 łyżeczki oleju
- 0,5 łyżeczki sezamu

A więc, mięso kroimy w cienkie paski, doprawiamy solą, pieprzem, następnie dodajemy musztardę i miód, łączymy wszystko razem delikatnie mieszając i odstawiamy do lodówki na około godzinę...
Po upływie podanego czasu wyciągamy, nabijamy na patyczki do szaszłyków (drewniane lub metalowe), oprószamy sezamem i wstawiamy do piekarnika na 200*C - 30min...ostatnie 5 minut włączamy górne opiekanie, żeby zarumienić mięso i sezam (w razie potrzeby obracamy).

Smacznego:)

Polecam przepis i zapraszam do subskrybowania/obserwowania mojego bloga .

Buziaki:*



sobota, 30 marca 2013

PIECZEŃ WIELKANOCNA NA MÓJ SPOSÓB:)

Pieczeń Wielkanocna z jajkiem, pełna dodatków, koloru, niezwykle aromatyczna i pyszna...
Dwa rodzaje mięsa gwarantują ciekawą teksturę i nietuzinkowy kontrast smaku, a bogactwo warzyw i pieczarek dodaje daniu lekkości, świeżości i wiosennego formatu.

Składniki:
- 750dkg mięsa mielonego wieprzowego
- 350dkg mięsa z udek kurczaka grubo siekanego- (dwa małe udka)
- pół pomarańczowej lub czerwonej papryki pokrojonej w drobną kostkę
- garść drobno posiekanej kapusty pekińskiej
- 3 duże pieczarki pokrojone w plastry
- 1 średnia cebula w kosteczkę
- łyżka szczypiorku
- 3 ząbki czosnku przepuszczone przez praskę
- 1 jajko surowe
- 5 jajek ugotowanych na twardo, z których trzeba odkroić "górę i dół" do poziomu żółtka - jak na foto poniżej :))
- przyprawy: sól, pieprz, Kucharek i odrobina ziół prowansalskich.
Do miski wrzucamy kolejno : 2 rodzaje mięsa, paprykę, kapustę, czosnek, jajko, szczypior i przyprawiamy do smaku....pieczarki przysmażamy z cebulą na złoto i po ostudzeniu dodajemy do reszty.
Całość dokładnie wyrabiamy i na blaszkę uprzednio wysmarowaną masłem wykładamy połowę mięsnej masy, następnie jajka w równym rzędzie i nakrywamy szczelnie resztą mięsa.
 
Pieczemy w 200*C - 1 godz.
 
Pieczeń jest doskonała na każdą okazję, nie tylko od święta...idealna na ciepło i zimno, jako danie główne i dodatek do kanapek...gwarantuję sukces :)
 
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do subskrybowania/obserwowania mojego bloga:)
 
Zdrowych i spokojnych Świąt, buziaki :*
 

sobota, 23 marca 2013

ŻOŁĄDKI Z KURCZAKA W ŚMIETANOWO - KOPERKOWYM SOSIE I WARZYWACH :))

Są rzeczy pyszne, pyszniejsze oraz najpyszniejsze i zdecydowanie gulasz z żołądków należy do tej trzeciej kategorii...danie jest przepyszne, tanie, pełne smaków i aromatów, zdecydowanie godne polecenia.

Składniki:
*1kg żołądków drobiowych
*2-3 średnie marchewki
*pół małego selera (jeśli lubimy - może być więcej)
*koper (3 - 4 łyżki) - można więcej
*mała cebula (najlepiej przypieczona w całości)
*2 kostki rosołowe
*sól, pieprz
*4 ziela angielskie
*2 listki laurowe
*2 - 3 łyżki mąki
*słodka śmietana (30%)

Składniki podane są na spory gar :) tak oby rodzina mogła się najeść do syta...gwarantuję, że każdy poprosi o dokładkę:))

-A więc, żołądki oczyszczamy, kroimy na małe kawałki i bardzo dobrze myjemy.
-Zalewamy wodą (taka wysokość wody - jaka żołądków), dodajemy 2 kostki rosołowe, sól, pieprz, 4 ziela, 2 listki laurowe, marchewkę, seler, cebulę i włączamy do gotowania na 1,5 - 2godz.
-Po pierwszych 30min wyciągamy cebulę i wyrzucamy.
-Po godzinie wyciągamy warzywa, a kiedy przestygną tarkujemy na grubych oczkach tarki...i kiedy żołądki są miękkie dodajemy je do całości.
-Doprawiamy jeszcze ewentualnie do smaku
-Dodajemy posiekany koper (im więcej tym smaczniej) ... "wywar" zagęszczamy mąką rozrobioną w śmietanie  (0,5 kubeczka śmietany) i odrobinie wody... sos musi być intensywnie zabielony/śmietanowy..
-Zagotowujemy jeszcze przez 5min i gotowe:))

Podajemy z ziemniakami, ryżem, kaszą jęczmienną lub makaronem...zawsze jest pysznie:))

Polecam przepis i zapraszam do subskrybowania/obserwowania mojego bloga:)

Pozdrawiam :))

PIZZA NA TORTILLI w 5min:))

Taką pizze może zrobić nawet dziecko...przygotowanie trwa kilka chwil, a pieczenie 5 minut...a efekt palce lizać :))
Kolejnym plusem jest to, że jest ona zdrową alternatywą zwykłej pizzy na drożdżowym cieście.
Idealna dla osób dbających o linie, będących na diecie lub ludzi zapracowanych i nie mających czasu na długie godziny spędzone w kuchni...

Potrzebujemy jedynie tortille...i ulubione składniki, tylko tyle oby zjeść coś pysznego:)
Na placek tortilli nakładamy kolejno:
*tarty żółty ser
*małe plasterki pieczarek
* kolorową paprykę pokrojona w kostkę
*wędlinę pokrojoną w drobne paseczki
*oliwki w plasterki
*odrobinę ketchupu - jeśli lubimy
*ulubione zioła
- można też dodać: cebulę, salami, bekon, owoce morza, czosnek, pomidory, mozzarelle, ananasa...itd.

Pizze wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 250*C na środkową półkę na 5 min. i gotowe:))

Taka pizza zaskoczy każdego, minimum wysiłku, czasu, a efekt przerośnie najśmielsze oczekiwania, smak jest rewelacyjny, pyszny i bogaty...a sumienie czyste, bo jemy coś zdrowego:))

Polecam przepis i zapraszam do subskrybowania/obserwowania mojego bloga:))

Pozdrawiam cieplutko:) :*

wtorek, 19 marca 2013

SZASZŁYKI Z PIERSI KURCZAKA :) wspomnienie lata na talerzu :)

Kiedy na dworze jest nadal zimno i brak nam chęci na wychodzenie z domu...wszystko jest pozbawione kolorów, szaro - bure, bez wyrazu, energii i emocji...śnieg, deszcz, wichury...i tak na okrętkę...tęsknimy za latem...ojjj tęsknimy bardzo.

Warto wtedy "pokolorować" nasz posiłek/ nasz talerz/ nasz obiad - dodać mu letnich barw i ulubionych utraconych z latem smaków.

Najlepszym i najszybszym sposobem na obiad są szaszłyki... banalnie proste, bardzo smaczne i zdrowe danie, które  "robi się samo" w piekarniku.

Składniki:
*4 pojedyncze piersi z kurczaka
*1 czerwona papryka
*1 duża cebula
*1 łyżeczka oleju lub oliwy
*przyprawy: sól, pieprz, papryka czerwona i mix ziół do grilla ( nasz ulubiony mix - gotowa mieszanka/ kompozycja)
*patyczki do szaszłyków drewniane lub metalowe

Oczyszczone piersi kroimy w większą kostkę i doprawiamy + olej (proporcje przypraw zależne są od nas - jeden lubi więcej pieprzu, inny więcej soli lub ziół)
Następnie idealnie jest dać je do lodówki na całą noc... albo chociaż na godzinę, oby mięso przeszło smakiem przypraw...
Paprykę i cebulę również kroimy w kostkę...wszystko naprzemiennie nabijamy na patyczki i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 250*C, najpierw pod przykryciem na 30min. następnie bez kolejne 25-30min.

Ten zapach, ten smak...mmm...aż letnie grillowanie się wspomina, danie dietetyczne, bardzo zdrowe i mega soczyste!

Do tego - młode ziemniaczki z koperkiem na sałacie lodowej, skropione "sosem" z szaszłyków - przysłowiowe niebo w gębie:))

YUMMY :))

sobota, 16 marca 2013

TORTILLA PYSZNA PO BRZEGI - ZASMACZYSTA PRZEKĄSKA:))

Układ idealny jest wtedy, kiedy jest smacznie i zdrowo zarazem...rzeczywistość jest taka, że najpierw "kosztujemy" wszystko za pomocą zmysłów innych niż smak...
Wzrok, węch i dotyk w dużej mierze decydują poniekąd o tym, czy to co spoczywa na talerzu obok, jest dla nas kulinarnie atrakcyjne, czy też nie ;)


Oto pyszna przekąska/ przystawka oraz świetny pomysł na zdrową i smaczną kolację lub udaną imprezę:

*3 tortille
*3 średnie pojedyncze piersi z kurczaka 
*pół posiekanej sałaty lodowej
*pół pokrojonej w kostkę papryki czerwonej
*majonez
*czerwona cebula - kilka półkrążków jeśli lubimy
*mix ziół
* przyprawa kebab/gyros, sól, pieprz

Piersi z kurczaka kroimy w małe paseczki, doprawiamy i smażymy na minimalnej ilości oleju na złoto...studzimy...
Placki tortilli smarujemy delikatnie majonezem, oprószamy ziołami....kładziemy posiekaną sałatę, paprykę, kurczaka, cebulę - jesli lubimy..
Rolujemy i przecinamy w połowie, od strony przecięcia zawijamy folia aluminiową lub ozdobną serwetką na wysokości kilku cm...sprawi to, że "roladki"  będą wygodniejsze w jedzeniu i bedą ładniej wyglądały na talerzu:))

Poukładane na talerzu tortille dopełniamy jeszcze warzywami oraz kurczakiem i gotowe:))

Sos podałam osobno, skład: 3 łyżeczki słodkiego sosu chilli, 1 łyżeczka musztardy i majonezu + pieprz i zioła...mieszamy dokładnie i gotowe:))

Można też "zawiniątka" posypać bardzo ostrymi -suszonymi płatkami chilli - rzecz gustu:))

Pyszne, szybkie, pełne smaków i kolorów danie:))

Polecam i dziękuję za odwiedzinki na moim blogu:))



PIECZONE PODUDZIA Z KURCZAKA, hit na każdym stole :))

Przygotowanie trwa zaledwie 5minut, później kurczak "robi się sam"...banalnie prosty przepis ale niebanalny smak, zapach i wygląd dania:),
Mięso jest soczyste, delikatne, aromatyczne a skórka rumiana i lśniąca...przysłowiowe niebo w gębie ;)

Skład:
*2kg podudzi z kurczaka, można też wykorzystać inne części ptaszyny
*łyżeczka oleju
*sól, pieprz, czerwona papryka, zioła prowansalskie, przyprawa do drobiu lub Kucharek (odrobinę)
*1-2 łyżeczki słodkiego sosu chilli -
składnik magiczny i najważniejszy, to on podkręca i podkreśla cały smak mięsa :)

Umyte i osuszone pałeczki doprawiamy dozując przyprawy wedle własnego uznania, dodajemy łyżeczkę oleju i łyżeczkę lub dwie słodkiego sosu chilli, smarujemy kurczaka dokładnie w przyprawach i odstawiamy do lodówki na 1-2godz, można go "zamarynować" dnia wcześniej, ale nie jest to konieczne, ja nie miałam czasu, a danie wyszło znakomite...daję słowo - palce lizać, nie wycierać, a goście zadowoleni ;)
Na blaszkę wyłożoną folią aluminiową wykładamy pałeczki, nakrywamy szczelnie "złotkiem" i wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 2 godziny...przez pierwszą godzinkę na 250*C - kolejną 220*C...po upływie czasu odkrywamy i rumienimy skórkę przez 15min w temp 250*C :))

I to cała filozofia, efekt widać na zdjęciu... :))

Polecam i dziękuję za odwiedzinki na moim blogu :))
 
Ps. Taki pieczony kurczak jest mniej kaloryczny i bardziej zdrowy niż tradycyjny, nie smaży się w głębokim oleju, ale piecze we własnym "sosie"...a łyżeczka oleju używana w przepisie służy jedynie temu, oby przyprawy dokładniej rozprowadzić po mięsie:)

sobota, 9 marca 2013

PULPETY JAK BERETY- PULPETY Z INDYKA W GRZYBOWO -ŚMIETANOWYM SOSIE Z RYŻEM

Miały wyjść misterne, małe pulpety, a wyszły wielkie berety..hehe...tak się zagadałam, że odrobinkę mnie poniosło podczas samego etapu tworzenia:)) Ale nie sam wygląd się liczy, kiedy zamykam jedno oko, nie jest aż tak zle ;) Większe- nie znaczy gorsze:) Obłędny smak niweluje smutek i zadrę w moim sercu ;)

Obiad łatwy, szybki, przyjemny...i zdrowy zarazem:))
Składniki:
*mielone mięso z indyka (ilość zależy od nas)
*jajko
*średnia cebula ( pokrojona w kostkę)
*czerstwa bułka, ale niekoniecznie
*mąka, olej do smażenia, śmietana gęsta
*grzyby suszone (prawdziwki)- można je zastąpić pieczarkami
*przyprawy: sól, pieprz, mix ulubionych ziół

Namoczone i oczyszczone wcześniej grzyby gotujemy do miękkości z dodatkiem przypraw, można odrobinę je zblendować...
Do mięsa dodajemy odciśniętą bułkę (często pomijam ten etap- dziś jest z bułką),
jajko...doprawiamy, mieszamy i formujemy pulpety, następnie obtaczamy je w mące i smażymy na złoto...
-rumienimy też cebulę, wzbogaci ona smaku i aromatu potrawy.
-przekładamy pulpety i cebulką do "sosu-wywaru" grzybowego i dusimy około 30-40min na małym ogniu, od czasu do czasu mieszają..w końcowym etapie dodajemy 1-3 łyżki śmietany (jeśli lubimy!)
Ja kocham smak leśnych grzybów i prawdziwej gęstej śmietany...kompozycja idealna, grzyby uwielbiam w każdej postaci:))
Dziś serwowałam z ryżem...yummy...
 
Polecam przepis i dziekuję za odwiedzinki na moim blogu:))


niedziela, 6 stycznia 2013

NADZIEWANY MIĘSEM MAKARONowe MUSZLE/ SIEKANE POMIDORY/ SOS SEROWY :))


Danie banalnie proste, syte i kolorowe.

Skład:
*20 dużych muszli makaronowych (Conchiglioni Rigati), ugotowanych według przepisu na opakowaniu(moje gotowały się 12min.)
*0,5kg mielonego mięsa wieprzowego lub drobiowego
*duża cebula pokrojona w kostkę i przysmażona na złoto
*puszka siekanych pomidorów
*sos serowy:1szkl. pełnego mleka, podgrzewamy, kiedy jest gorące dodajemy 4-5 łyżek tartego żółtego sera/można dodać więcej! Mieszamy intensywnie, aż ser się rozpuści, doprawiamy solą, pieprzem, gałką muszkatałową. 
*naczynie do pieczenia 21cm/30cm jest idealne do tego przepisu:)


Mięso łączymy z podsmażoną cebulką i doprawiamy do smaku, nadziewamy ugotowane uprzednio muszle...
Na dno naczynia żaroodpornego rozkładamy siekane pomidory- doprawiamy je solą, pieprzem, bazylią...następnie "ściśle" faszerowane muszle, a całość zalewamy sosem serowym.
Pieczemy 45min/200*C.

* wierzch można posypać parmezanem :)
*sos serowy można zastąpić domowym sosem pieczarkowym lub pomidorowym:))

Yummy..... :]

poniedziałek, 31 grudnia 2012

PRZYGOTOWANIA I EFEKT KOŃCOWU/ PREPARATION AND FINAL STAGE ;) HAPPY NEW YEAR :))














Etap końcowy....i czas słodkiego lenistwa:)) 







Szczęścia i samej słodyczy w Nowym Roku, wiele miłości i rodzinnego ciepła, oraz uśmiechu i zdrowia- życzy Iwona z rodziną:):*