W życiu każdego z nas, prędzej czy też później, przychodzi taki czas, kiedy dopada nas szalona ochota na pierogi :)
Opcji jest wiele,można się zakochać lub zwariować..
Mamy i te z mięsem, kapustą i grzybami, z ziemniakami i białym serem(tzw.ruskie)
Ja wybrałam bramkę nr 3:)...uwielbiam takie przysmażone i tony cebulki lub szczypiorku..mmmm....
Cud, miód i orzeszki...hehe
Pamiętnik z siebie...smaczne strony życia, chwile zamkniete w słowach, obrazy uchwycone w zdjęciach, codzienność i ja.... Sprawdzone przepisy kulinarne, ukochane produkty kosmetyczne, ciekawe gadżety, szalone myśli, porady, rady, pomysły i zamysły...całowita samowolka, eklektyzm i abstrakcja pisarska:)) Mam nadzieję, że w dawce zjadliwej i lekkostrawnej...:) Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie mojego bloga:)) Buziaki:)
Hi, jestem miłośnikiem ruskich. Ostatnio jadłem je dzisiaj na śniadanie, często goszczą na moim stole :)))
OdpowiedzUsuńA i zapomniałbym -DZIEŃ DOBRY !!! :)))
Uwielbiam ruskie pierogi :)))
OdpowiedzUsuńDzień dobry Iwona :)))
Dobry dobry :))) są komentarze i aż dwa...rozkręcasz się ;)
Usuńto właśnie przez to, że pierwszy nie poszedł, no i ja się zamotałem no i tak wyszło :)))
OdpowiedzUsuńWyszło czy nie, jest bardzo dobrze :))
Usuń