Od kilku miesięcy zakochana jestem do szaleństwa w produktach SCOTTISH FINE SOAPS, ich jakość, konsystencja, działanie na naszą skórę i zmysły, jest obłędne...a zapach- to czysta poezja, zatrzymuje uwagę, trudny do zdefiniowania: aksamitna świeżość, mleczna nuta, czystość, delikatność...zapach odrobinę mydlany , ale nie duszący...nie przytłacza- sprawia raczej, że cały dzień czujemy się jak sekundę po kapieli lub prysznicu.
Produkty które posiadam to: puder do kąpieli (srebrna puszka w kształcie kanki do mleka) i mleczko do ciała (butelka/słoik)...bardzo, naprawdę bardzooo wydajny zestaw...
Balsam/mleczko testuję od listopada, a nadal jest prawie cały.. używam go naprzemiennie z masłami z THE BODY SHOPu. Pomijając ten fakt, delikatna konsystencja tego cudeńka (coś pomiędzy mleczkiem a musem) sprawia, że odrobina wystarcza na całe ciało...nie lepi się, nie jest tłuste, pozostawia miękką, doskonale nawilżoną, gładką i pachnącą skórę.
Puder do kąpieli- ta sama gama zapachowa- daje delikatną, aksamitną pianę, odrobinę mleczną wodę i zmysłowo pachnącą kąpiel...czysty relax i odprężenie- jeżeli ktoś lubi długie kąpiele.
Duet godny polecenia...pomijając zbawienne walory dla naszej skóry i zmysłów oraz boski zapach, trzeba również przyklasnąć bravo opakowaniom, niby zwyczajne, ale przykuwają uwagę- w prostocie tkwi siła i piękno:))
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga :)
Pamiętnik z siebie...smaczne strony życia, chwile zamkniete w słowach, obrazy uchwycone w zdjęciach, codzienność i ja.... Sprawdzone przepisy kulinarne, ukochane produkty kosmetyczne, ciekawe gadżety, szalone myśli, porady, rady, pomysły i zamysły...całowita samowolka, eklektyzm i abstrakcja pisarska:)) Mam nadzieję, że w dawce zjadliwej i lekkostrawnej...:) Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie mojego bloga:)) Buziaki:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawi mnie czy sa probki
OdpowiedzUsuńPojęcia nie mam... musisz zapytać w sklepie:]
Usuń