Jest to przepis dla miłośników swojskiego, dobrego i sytego jedzenia...delikatna, rozpływająca się w ustach wołowina, śnieżnobiałe mięciutkie flaczki i esencjonalny wywar tworzą idealną kompozycję smaku, dopełnieniem całości jest pełnoziarnisty chlebek, który pełni role talerza czy też miseczki do zupy...nie tylko Wielkanocny żurek zasługuje na taką smaczną biesiadę...piękny wygląd dania kusi oko i sprawia, że apetyt wzrasta do granic...taki obiad zaskoczy domowników i wszystkich gości, to pewne:)
Oto moje flaczki z wołowiną "w pół drogi"...dlaczego taka nazwa?!
Otóż, przepis jest kompozycją "kupnego i domowego... flaczki są "gotowcem w rosole", który możemy kupić w każdym sklepie, nie będę tu reklamowała marki, bo każdy woli coś innego...napisze jedynie, że to wołowe flaki w wywarze:)
Dalsza część jest już iście swojska:
- 90dkg wołowiny pokrojonej w kostkę doprawiamy do smaku - solą, pieprzem i Vegetą lub Kucharkiem
- smażymy na oleju na złoto
- następnie dodajemy pokrojoną w kostkę średnią cebulę i czekamy, aż się zarumieni...
- przekładamy całość do garnka, zalewamy 1litrem wody...
- dodajemy 2 listki laurowe, 4 ziela angielskie, odrobinę przypraw i gotujemy od 1 do 1,5godz na małym ogniu...
- kiedy mięso jest miękkie, dodajemy flaczki... 0,5 łyżeczki majeranku i szczyptę chilli - jeśli lubimy...
- gotujemy jeszcze 10 min. i gotowe....
Obiad wygląda wspaniale, pachnie obłędnie i niesamowicie smakuje... żyć nie umierać;)
Mam nadzieję, że mój pomysł na "flaki w pół drogi" przypadł do gust...ojjj, ubolewam bardzo, że internet nie może przekazać Wam tego smaku.
Przepis na chlebek/miseczkę:
- 275g mąki pszennej lub pełnoziarnistej
- 1łyżka oliwy z oliwek
- 175ml ciepłej wody
- saszetka suchych drożdży
- kopiasta łyżeczka soli
Wykonanie:
* łączymy składniki i wyrabiamy ciasto 10min.
*formujemy chlebek i kładziemy na oprószoną mąką blaszkę..
*smarujemy oliwą, nakrywamy folią i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30min.
*po upływie czasu raz jeszcze smarujemy oliwą
*pieczemy w 200*C/ 30min...piekarnik musi być wcześniej dobrze rozgrzany i spryskany wodą, możemy też wrzucić do środka kilka kostek lodu - MUSI BYĆ WILGOTNO...dzięki temu bułka będzie miękka w środku i chrupiąca na zewnątrz :))
*ciepły chlebek wydrążamy tworząc przestrzeń na zupę, a następnie wstawiamy jeszcze na 5 minut do piekarnika (GORACEGO, ALE WYŁĄCZONEGO ) i gotowe!
Ps.przepis jest uniwersalny, nadaje się do pieczenia bagietki, bułek i chlebka do żurku :))
Polecam przepis i zachęcam do obserwowania mojego bloga:))
Pozdrawiam cieplutko...buziaki:*
Pamiętnik z siebie...smaczne strony życia, chwile zamkniete w słowach, obrazy uchwycone w zdjęciach, codzienność i ja.... Sprawdzone przepisy kulinarne, ukochane produkty kosmetyczne, ciekawe gadżety, szalone myśli, porady, rady, pomysły i zamysły...całowita samowolka, eklektyzm i abstrakcja pisarska:)) Mam nadzieję, że w dawce zjadliwej i lekkostrawnej...:) Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie mojego bloga:)) Buziaki:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ta zupa w chlebie wygada świetnie.
OdpowiedzUsuńAgnieszko bardzo dziękuję...smakuje również doskonale:)) takie swojskie, domowe jedzonko :))
UsuńDołączyłam do grupy twoich sympatyków wypróbuję przepis wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzooo mi miło i dziękuję:)) mam nadzieję, że przepis/przepisy wpadną w oko i do garnka ;) Pozdrawiam cieplutko Alu:)
UsuńIwonka...aż tu czuć jak pachnie...
OdpowiedzUsuńJednak upieram się przy swoim i twierdzę, że to...cycuszek a nie garnuszek:D
pozdrawiam:)
A dziękuję, dziękuję....pachnie bardzo - to fakt:)) Ja lepiłam jedno, a wyszło drugie ...hehe;) :)) Pozdrawiam również Elu:)
Usuń