Obecny post jest swoistą kontynuacją poprzedniego i dobrą podpowiedzią jak smacznie wykorzystać każdy "niedojedzony" kawałek pieczonego sera - Camembert, Brie czy też Mozzarella - każdy się nadaje...
Czasem odrobinka zostanie, a że monotonia jest nudna, warto dodać mu nowej oprawy, kolorów i nowego smaku... zaczynamy recykling w kuchni! :)
Taką sałatkę możemy również zrolować w tortilli... zawsze będzie pysznie:)
http://iwaona.blogspot.co.uk/2013/04/camembert-zapiekany-z-czosnkiem.html
Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam do subskrybowania/obserwowania mojego bloga:)
Buziaki :*
Dobrze dziewczyno prawisz....jest pyszne, a czerwona cebula dodatkowo karmi oczy.:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję Elu...kolorków na talerzu jest tyle co na łące latem..hehe:)) no i wiele zdrowia i smaku też:))
UsuńKolorystka pobudza apetyt
OdpowiedzUsuńOjjj...dokładnie TAK :))pozdrawiam :)
Usuń