A więc, silne postanowienie poprawy było...na dzień dzisiejszy nie zapycham się pustymi kaloriami, słodkiego nie szamam i chęci tykać nie mam... Amen.
Z tego złego jedno dobre, że zażerałam się słodyczami z nudów, a nie z miłości do nich... takie związki bywają czasem długotrwałe i dramatyczne w skutkach, kiedy się kończą zostaje nam szybcikiem zakupić wagę towarową:) ufffffff.........
Warzywa/owoce/kolory - w codziennej diecie to podstawa... a na mały głód sięgam po owoc, jogurt, sok pomidorowy lub marchewkowy....
Jem normalne posiłki, oby nie było...nie głodzę się, jem często ale z głową... jem tak jak wcześniej, pomijając napoje gazowane i słodkości wszelakie w ilościach hurtowych:)
Uwielbiam na śniadanie wciągnąć musli DORSET CEREALS, zalane ciepłym mlekiem jest bajeczne... Doskonałe jakościowo - nie ma w nim "śmieci", bogate we wszelakie owoce i orzechy, rodzynki...pyszne i pachnące...takie śniadanko zapełnia brzuch zdrowo i długo, a smaki są obłędne.... (moje ulubione to papaja i ananas).
Pyszne jest też pieczywo chrupkie RYVITA, ma bogatą ofertę, kocham to z sezamem, z pestkami dyni, z ziarnami słonecznika, wielozbożowe , z pieczoną cebulką, ziołami lub oryginalne...wszystkie kocham...hehe, kawałek sałaty lodowej, wędlinki, pomidorka, ogórka czy papryki...szczypta ziół i żyć nie umierać...
Zdrowsza alternatywa zwykłego chleba i smaczna odmiana... w chwili kiedy nie piekę bułek czy bagietek zawsze sięgam po to pieczywo.
Jadacie musli? Lubicie "królicze jedzenie"? ;)
A pieczywo chrupkie... jest więcej miłośników sztachetek...hehe?
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedzinki na moim blogu:)
Obserwujcie / Subskrybujcie / Zapraszam
Buziaki :*
Pamiętnik z siebie...smaczne strony życia, chwile zamkniete w słowach, obrazy uchwycone w zdjęciach, codzienność i ja.... Sprawdzone przepisy kulinarne, ukochane produkty kosmetyczne, ciekawe gadżety, szalone myśli, porady, rady, pomysły i zamysły...całowita samowolka, eklektyzm i abstrakcja pisarska:)) Mam nadzieję, że w dawce zjadliwej i lekkostrawnej...:) Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie mojego bloga:)) Buziaki:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Znam te płatki doskonale, moja pani zajada je od dłogiego czasu. Naprawdę są dobre, masz rację! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, jeśli ktoś je jada, wie o czym mowa - są przepyszne:) Pozdrawiam :))
Usuń