EFEKTOWNA I PACHNĄCA DEKORACJA :) by Iwona

Banalnie prosty sposób na niecodzienną dekorację i pachnący dom:)) Cytryny i goździki- duet idealny....naturalnie, prosto i bardzo efektownie:)

PRZYGOTOWANIA I EFEKT KOŃCOWU/ PREPARATION AND FINAL STAGE ;) HAPPY NEW YEAR :))

Etap końcowy....i czas słodkiego lenistwa:)) 

Szczęścia i samej słodyczy w Nowym Roku, wiele miłości i rodzinnego ciepła, oraz uśmiechu i zdrowia- życzy Iwona z rodziną:):*

LAMPA SOLNA/ CUDOWNE I ZBAWIENNE WŁAŚCIWOŚCI PŁYNACE Z NATURY:))

Kilka  słów o fenomenie LAMPY SOLNEJ, piękny gadżet o zbawiennym działaniu dla domu i domowników...moja ma już kilka lat i świeci miodowo/morelowym blaskiem...mmmm

Sól wykorzystywana przy produkcji lamp, wydobywana z głębokości ok. 1000 m i pozbawiona jest jakichkolwiek toksycznych zanieczyszczeń. W zamkniętych pomieszczeniach oddychamy powietrzem z przewagą jonów dodatnich, zaś kryształ solny, z uwagi na swój skład chemiczny, jest idealnym źródłem jonów ujemnych . Jony te są emitowane o wiele intensywniej podczas świecenia lampy. W wyniku ujemnej jonizacji poprawia się samopoczucie, lepiej się oddycha, zwiększa się odporność na stres, wzrastają siły witalne. Potwierdzają ten fakt opinie wielu bioenergoterapeutów. Mikroklimat w pomieszczeniach, gdzie używa się lamp solnych, znacznie się poprawia, zdecydowanie lepiej rosną rośliny, lampy neutralizują też szkodliwe promieniowanie żył wodnych. Ze względu na obróbkę ręczną lampy solne mają jedyny, niepowtarzalny kształt. Do wymienionych wyżej zalet lamp solnych należy również dodać oddziaływanie jej kolorów. Kolor lampy zależy od zawartości i ilości mikroelementów kryształów soli i również oddziałuje leczniczo na człowieka, przywracając mu dobry nastrój oraz wyciszenie. Świecąca żarówka powoduje odparowywanie kryształów soli, co daje efekt inhalacji - zabieg często stosowany w uzdrowiskach i sanatoriach. Przeprowadzone badania i testy potwierdziły wzrost ilości jonów ujemnych nawet o ok. 70% już po godzinie świecenia lampy solnej. Te wszystkie energie działają leczniczo na człowieka, przywracając mu radość życia. Życie bez wielu urządzeń elektrycznych (telewizory, monitory komputerów, suszarki, kuchenki mikrofalowe itp.) wydaje nam się bardzo trudne. Ułatwiają nam pracę, dostarczają rozrywki.... Nie zdajemy sobie jednak sprawy, że są źródłem szkodliwych dla człowieka jonów dodatnich, czyli tzw. elektrosmogu, który działa niekorzystnie na nasze samopoczucie tak fizyczne, jak i emocjonalnie. Najprostszym sposobem walki z elektrosmogiem jest również LAMPA SOLNA.

• Lampy solne silnie jonizują powietrze, przeciwdziałając niekorzystnej dla człowieka jonizacji dodatniej.
• Postawiona w pobliżu urządzeń elektromagnetycznych (telewizory, komputer, kuchenka mikrofalowa itp.) lampa solna pochłania szkodliwe promieniowanie emitowane przez te urządzenia.
• Poprzez nagrzewanie się bryły soli następuje jej odparowywanie, co powoduje, że powietrze nasyca się mikroelementami, niezbędnymi dla prawidłowego funkcjonowania organizmu.
• Chorym na serce, reumatyzm, astmę, nadciśnienie tętnicze lampy solne pomagają, a postawiona przy dziecięcym łóżeczku wytworzy aurę spokoju, zapewniając naszemu dziecku zdrowy, mocny sen.
• Subtelne światło, jakie emitują lampy, stwarza ciepły, intymny klimat.
• Ze względu na obróbkę ręczną każda lampa ma jedyny, niepowtarzalny kształt.

CZOSNEK DLA OPORNYCH ;)

Jeżeli uwielbiasz  delikatny smak  czosnku w smażonym/duszonym mięsie i nie masz pojęcia jak umiejętnie dobrać jego ilość, nie wiesz czy siekać, kroić...często smażone kawałki są gorzkie, a w potrawie zbyt mocno dominuje czosnkowa woń i smak...
Oto szybki i sprawdzony sposób na sukces: główkę czosnku kroimy na pół (poziomo-jak na foto)...i w takiej formie dusimy z mięsem, każde danie nabierze oczekiwanego smaku, a czosnek nigdy się nie przypali :))

Przepyszny efekt, duszonego mięsa z czosnkiem i cebulą...swojski obiadek:))

MROŻONA KAWA/ ICED COFFEE by Iwona :))

Mój sposób na mrożoną kawę/ iced coffee w minutę...
*dwie płaskie łyżeczki kawy rozpuszczalnej
*300ml zimnego mleka
*cukier lub syrop/nektar z agawy do smaku
*sos czekoladowy do ozdobienia szklanki
*posypka czekoladowa na wierzch lub wiórki z czekolady
*można dodać na gorę kleksa z bitej śmietany, ja niestety takowej dziś nie posiadałam, ale kawusia jest na medal:))
Mleko, kawę, cukier mieszamy, aż składniki się połączą i przelewamy do ozdobionej sosem czekoladowym szklanki...na górę śmietana, posypka, wiórki z czekolady- co tylko chcemy:))

 

GARNIER AMBRE SOLAIRE/ SAMOOPALACZ W SPRAYu...CUDO W BUTELCE! :)

Każda z nas marzy o produkcie idealnym, dokonując wyboru sugerujemy się kolorowymi reklamami z tv lub gazet, odczuciami znajomych co do danej marki, lub też własnymi doświadczeniami....Czasem bywa tak, że natłok "nowości" na sklepowych półkach totalnie przytłacza, a nasza chęć i potrzeba kupna "czegoś" spada do zera...

Oto produkt, który jest dla mnie bliski ideału...
GARNIER AMBRE SOLAIRE- samoopalacz w sprayu....czyli opalanie natryskowe w domu;)
*nie zostawia smug, zacieków
*przyjemnie i delikatnie pachnie
*posiada w sobie wyciąg/extrakt z moreli 
*miejsca tak trudne do "sztucznego opalenia" jak uszy, dłonie, stopy itd..to dla niego pestka!
*skóra szybko nabiera słonecznego koloru a opalenizna ma bardzo naturalny wygląd
*nie zostawia tłustego filmu na skórze, jest niczym mgiełka...jak woda termalna w sprayu;)
*butelka 150ml, bardzo wydajny!
*na internecie jest wiele profesjonalnych filmików GARNIERa, jak szybko i sprawnie  używać tego samoopalacza:)
*zdecydowanie nr1 dla mnie, wyparł wszystkie inne samoopalacze:)))

POLECAM

PIECZONA PIERŚ KACZKI I PUREE/ ROASTED DUCK BREAST:))) czyli, cycuchy kaczuchy :))

Pysznie i szybko:))
Doprawiamy piersi solą, pieprzem i kładziemy na letnią patelnię skórą do dołu, wtedy tłuszcz wytopi się pod wpływem wzrastającego ciepła patelni/mięso smaży się we własnym "sosie"...
Obsmażamy z obu stron i wkładamy do piekarnika na 10-15min na 200*C
* po wyciągnięciu z piekarnika odstawiamy mięso oby "odpoczęło" na około 10min...można owinąć folią aluminiową....
*następnie, kroimy w plastry i podajemy na puree

 

PORANNA KAWA W NOWEJ ODSŁONIE :)) COFFEE TIME

Uwielbiam kawę, często zmieniam jej marki, testuję, kosztuję.... kiedy dany smak mnie nudzi i zalega w szafce zbyt długo, dodaję mu odrobinę świeżego blasku i nowego smaku...
Szybki przepis na mix kawowy
(porcja na 0,5l kubek ;))

*2 łyżeczki kawy rozpuszczanej
*2/3 łyżeczki waniliowego cappuccino
*wody i mleka- pół na pół :)
*cukier oczywiście do smaku
* na wierzch można dodać posypki czekoladowej lub cynamonowej....

Kawa jest pyszna, aromatyczna, ma delikatną piankę i aksamitny smak...

Polecam:)

ZAPACHNISTY DOM czyli NATURALNE AROMATY :))

Prosty sposób na pachnący dom, nie tylko od święta...pomarańcze można "nabić" goździkami w kilka chwil (gdzie chcemy i jak chcemy), ulokować ją w jakiejś kompozycji na stole w salonie lub położyć zwyczajnie na szafce nocnej w sypialni...zapach jest cudny, obłędny, wygląda fenomenalny, a koszt minimalny!

To zdecydowanie bardziej naturalny zamiennik patyczków zapachowych/ reed diffuser :)))

ŚNIADANIE Z HOMEREM SIMPSONEM...mmmm....BREAKFAST TIME:))

Kolorowo, wesoło i smaczne...idealny początek dnia i sposób na każdego niejadka ;)
*dobre/naturalne składniki, są gwarantem smacznego poranka...
*wiejskie jajka, prawdziwe masło, organiczne/ekologiczne warzywa i pełnoziarnisty chleb, to zdrowy start:))

Oto "foremki" do chleba, które pomogą nam szybko wyczarować niesamowite kształty :))

* dwie foremki , to koszt w granicach  £1:)

*jeszcze jeden gadżet, który ułatwi nam życie- silikonowy koszyczek do gotowania jajek z poręcznym uchwytem:))

*koszt £1-2

FASZEROWANY POMIDOR I KREWETKI W ŚMIETANOWO-CZOSNKOWYM SOSIE by Iwona

Bardzo malownicze dane, feeria barw i smaków...zdrowo, szybko i bardzo prosto:))

*pomidor faszerowany ryżem z podsmażoną cebulką, sól i pieprz (powinno być pieprznie):))
*krewetki uduszone w maśle z odrobiną czosnku, sól, pieprz i słodka śmietana...sos jest delikatny, aromatyczny, aksamitny i doskonale współgra z pikantnym ryżem:))
BANALNE SKŁADNIKI W NIEBANALNEJ KOMPOZYCJI :))

 

SPOSÓB NA BAMBUSA :) prosta, szybka i bardzo wiosenna dekoracja :)

 

Często przez nasze ręce przewijają się piękne szklane cuda: misy, wazony, wazoniki...brak nam na nie pomysłu, więc stoją smutne i zakurzone na półkach.....
Wystarczy kilka chwil, żeby wyczarować żywą i długoooooowieczną dekorację:))
Moja ma już ooooo....dobre dwa lata i nadal zachwyca wszystkich, a bambus nie jest wymagający, nic a nic i to wielki + :))

 

*szklane wazony- miałam od lat

* bambusy i ozdoby- kwiaciarni

*kamyczki- ogród ;)

 

BRANSOLETKA RIVER ISLAND...dobry strzał ;)

Święta, Święta i po Świętach...ruszyły pełną parą poświąteczne wyprzedaże....zakupowy zawrót głowy;) Dziś zmusiłam się do obadania promocji i ofert, którymi oblepione jest każde okno wystawowe...i co, nic mnie nie urzekło...ALE, nie wróciłam z pustą ręką:)))))) zakupiłam w RIVER ISLAND skórzaną, czarną bransoletkę ze złotą "blaszką"... jest to bransoletka w formie paska, którą owija się trzy razy nadgarstek...ma też trzy zatrzaski do dobrania odpowiedniej szerokości, marzyłam od dawna o takim drobiazgu:)) Oferta też była doskonała, bo przeceniona była z 12 na £4 :)

MAŁA RZECZ, A CIESZY ;)

SUSHI :]

Jakiś czas temu skusiłam się na samodzielne wykonanie sushi, wertowałam internetowe stronice, aż zatrzymał mnie filmik pana, który ma kanał- "gotowanieWsieci"....pokazane jest tam wszystko dokładnie, krok po kroku...miło się ogląda, a film jest znakomitą lekcją dla początkujących:)) Moje sushi wyszło troszkę krzywe..hehe...ale przepyszne, jak je wspominam mam ślinotok....
Kolejnym razem było już bardziej profesjonale (niestety nie mam foty), dodałam mniej ryżu, i więcej łososia,kolendry i szczypiorku do środka....mmmm

POLECAM :)

NESQUIK OD SERCA/ NESQUIK FROM HEART :]

...często małe rzeczy, są najbardziej cenne....

ŚLEDZ Z RODZYNKAMI I CEBULĄ:))

Przepyszne śledzie z rodzynkami i cebulą mojej mamy....przepis zapodziałam :/ ale popatrzeć i poślinić się można :)))

Przepyszne:))

Chcieć, to móc....odnalazłam recepturę :))

0,5kg śledzi (płaty solone)
3-4 cebule w talarki
0,5szkl. oleju
niepełny słoiczek koncentratu pomidorowego
5dkg rodzynek
1 łyżka cukru
odrobinę soku z cytryny lub szczypta kwasku cytrynowego

Śledzie namoczyć, następnie pokroić. Na oleju udusić cebulę pokrojoną w talarki, dodać: koncentrat, cukier, kwasek lub sok cytrynowy, namoczone i odsączone rodzynki...po przestygnięciu przełożyć śledzie (warstwa śledzi/warstwa cebuli)...całość musi pozostać jakiś czas w lodówce, wtedy smak jest lepszy :))