Banalnie prosta do wykonania i niebanalnie pyszna przystawka/ przekąska...zaledwie kilka składników i minut, pozwoli wyczarować nam takie roladki...
A więc, potrzebujemy:
*6 dużych plastrów szynki
*ser żółty
*paprykę czerwoną (około pół)
*ogórki korniszony/konserwowe (1,5 sztuki)
*majonez
*zioła prowansalskie i odrobina pieprzu
Paprykę, ser i ogórki kroimy w słupki i kładziemy na jednym końcu szynki uprzednio posmarowanej majonezem i oprószonej ziołami...rolujemy, spinamy wykałaczką i gotowe:))
Pomysł na coś pysznego w 2-3minuty:))
Dziękuje za odwiedzinki na moim blogu:))
Pamiętnik z siebie...smaczne strony życia, chwile zamkniete w słowach, obrazy uchwycone w zdjęciach, codzienność i ja.... Sprawdzone przepisy kulinarne, ukochane produkty kosmetyczne, ciekawe gadżety, szalone myśli, porady, rady, pomysły i zamysły...całowita samowolka, eklektyzm i abstrakcja pisarska:)) Mam nadzieję, że w dawce zjadliwej i lekkostrawnej...:) Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie mojego bloga:)) Buziaki:)
sobota, 16 marca 2013
piątek, 15 marca 2013
PYSZNE WAFLE - czekolada, karmel i orzechy:)
Każdy kocha słodkości...magnetyczny smak czekolady, aksamitny dotyk karmelu w ustach i chrupiące orzechy...mmm...takie wafle same znikają:))
Składniki potrzebne do wykonania:
*paczka "suchych" wafli
*nutella - nie musi być oryginalna, oby było tzw.masło czekoladowe (w temp. pokojowej koniecznie!)
*puszka mleka skondensowanego słodzonego
*ulubione orzechy (lekko uprażone w piekarniku)
-Mleko w puszce gotujemy 3 godz. na małym ogniu (musi być całe pokryte wodą, w razie potrzeby uzupełniamy)...po upływie czasu wyciągamy i czekamy oby kilka minut przestygło, w przeciwnym razie karmel pryśnie pod ciśnieniem!
-Jeden "płat" wafla łamiemy na małe kawałki, wkładamy do woreczka i rozkruszamy na pyłek używając np.tłuczka do mięsa...następnie łączymy z nutella...tyle nytelli, aby składniki się dobrze połączyły ( im czekolada cieplejsza- tym bardziej plastyczna)
Pierwszy płat suchego wafla smarujemy masą z nutelli, następnie nakładamy kolejny płat i masa karmelowa,na którą sypiemy orzechy i to tyle!
*odstawiamy wafle na 30min, oby ciut zmiękły i kroimy tak jak chcemy i lubimy :))
*ilość warstw jest od nas zależna, można zrobić ich więcej oczywiście :)
*moja wersja jest dla leniuchów;) taka na szybko:))
Polecam przepis i dziękuję za odwiedzinki u mnie:))
Składniki potrzebne do wykonania:
*paczka "suchych" wafli
*nutella - nie musi być oryginalna, oby było tzw.masło czekoladowe (w temp. pokojowej koniecznie!)
*puszka mleka skondensowanego słodzonego
*ulubione orzechy (lekko uprażone w piekarniku)
-Mleko w puszce gotujemy 3 godz. na małym ogniu (musi być całe pokryte wodą, w razie potrzeby uzupełniamy)...po upływie czasu wyciągamy i czekamy oby kilka minut przestygło, w przeciwnym razie karmel pryśnie pod ciśnieniem!
-Jeden "płat" wafla łamiemy na małe kawałki, wkładamy do woreczka i rozkruszamy na pyłek używając np.tłuczka do mięsa...następnie łączymy z nutella...tyle nytelli, aby składniki się dobrze połączyły ( im czekolada cieplejsza- tym bardziej plastyczna)
Pierwszy płat suchego wafla smarujemy masą z nutelli, następnie nakładamy kolejny płat i masa karmelowa,na którą sypiemy orzechy i to tyle!
*odstawiamy wafle na 30min, oby ciut zmiękły i kroimy tak jak chcemy i lubimy :))
*ilość warstw jest od nas zależna, można zrobić ich więcej oczywiście :)
*moja wersja jest dla leniuchów;) taka na szybko:))
Polecam przepis i dziękuję za odwiedzinki u mnie:))
czwartek, 14 marca 2013
Rogaliki krucho - drożdżowe z marmoladą :)
Pyszny pomysł na udany dzień, idealne do kawy lub herbaty, na podwieczorek i słodką przekąskę...cieplutkie, puszyste i chrupiące rogaliki oczarują każdego:))
Ciasto:
-0,5kg mąki
-25dkg masła (można być margaryna)
-2 jajka
-szczypta soli
-5dkg drożdży
-marmolada
Drożdże rozgnieść z łyżką cukru i dodać 2 łyżki kwaśnej śmietany (o temp. pokojowej) i odstawić.
Mąkę przesiać, dodać 25dkg posiekanego masła z lodówki, zrobić dołek wbić 2 jajka, dodać szczyptę soli i wlać do tego drożdże.
Wymieszać wszystko, zagnieść ciasto, włożyć do woreczka i schować do lodówki na pół godziny.
Po wyjęciu z lodówki podzielić ciasto na 4 części, każdą rozwałkować na "koło" i podzielić na 8 części, pokroić jak na pizze ;)
Brzegi trójkątów posmarować marmoladą i zwinąć do środka.
Blachę posmarować margaryną.
Rogaliki wkładamy do rozgrzanego piekarnika, 175*C na 15min. (żeby się zarumieniły)
Upieczone rogaliki posypać cukrem pudrem i gotowe:))
Palce lizać:))
Ciasto:
-0,5kg mąki
-25dkg masła (można być margaryna)
-2 jajka
-szczypta soli
-5dkg drożdży
-marmolada
Drożdże rozgnieść z łyżką cukru i dodać 2 łyżki kwaśnej śmietany (o temp. pokojowej) i odstawić.
Mąkę przesiać, dodać 25dkg posiekanego masła z lodówki, zrobić dołek wbić 2 jajka, dodać szczyptę soli i wlać do tego drożdże.
Wymieszać wszystko, zagnieść ciasto, włożyć do woreczka i schować do lodówki na pół godziny.
Po wyjęciu z lodówki podzielić ciasto na 4 części, każdą rozwałkować na "koło" i podzielić na 8 części, pokroić jak na pizze ;)
Brzegi trójkątów posmarować marmoladą i zwinąć do środka.
Blachę posmarować margaryną.
Rogaliki wkładamy do rozgrzanego piekarnika, 175*C na 15min. (żeby się zarumieniły)
Upieczone rogaliki posypać cukrem pudrem i gotowe:))
Palce lizać:))
ZUPA KLOPSOWA /PULPETOWA...yummy :))
Zupa klopsikowa/pulpetowa to zdecydowanie jedna z moich ulubionych zup...syta, pyszna, aromatyczna...ma bogaty smak, niesamowity zapach, kuszące kolory...i te mini pulpeciki...mmmm....palce lizać :)
Składniki:
*około 2,5l wody (solidna porcja)
*2 średnie marchewki, pietruszka, pół małego selera - wszystkie warzywa pokrojone w większą kostkę
*średnia cebula (w całości) można przypiec dla lepszego smaku
*750dkg mięsa mielonego wieprzowego
*jajko
*2 ząbki czosnku
*natka pietruszki
*4 kuleczki ziela angielskiego
*2 liście laurowe
*2 lub 3 łyżeczki musztardy
*1łyżeczka soku z cytryny (można dodać więcej)
*cała "słodka" śmietana 30%
*przyprawy: sól, pieprz, majeranek, 2 rosołki drobiowe, magi/lubczyk świeży lub magi w płynie i Kucharek lub Vegeta do smaku.
*ziemniaki
-Do garnka z wodą dodajemy pokrojone w kostkę warzywa, całą cebulę, 2 rosołki, sól, pieprz oraz ziele angielskie i liść laurowy.
-Następnie do mięsa dodajemy jajko, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz, mieszamy i formujemy mini kuleczki/pulpety - na bieżąco wrzucając je do gotującego się wywaru.
-Kiedy wszystkie pulpeciki się już gotują dodajemy 2 łyżeczki musztardy, sok z cytryny, przyprawy i gotujemy (około 20-25 min.), na koniec czas na śmietanę, posiekana natkę pietruszki, majeranek i ostatnie 5min. gotowania:)
-Ziemniaki gotujemy osobno pokrojone w dużą kostkę!
Polecam i dziękuje za odwiedzinki na moim blogu:))
Składniki:
*około 2,5l wody (solidna porcja)
*2 średnie marchewki, pietruszka, pół małego selera - wszystkie warzywa pokrojone w większą kostkę
*średnia cebula (w całości) można przypiec dla lepszego smaku
*750dkg mięsa mielonego wieprzowego
*jajko
*2 ząbki czosnku
*natka pietruszki
*4 kuleczki ziela angielskiego
*2 liście laurowe
*2 lub 3 łyżeczki musztardy
*1łyżeczka soku z cytryny (można dodać więcej)
*cała "słodka" śmietana 30%
*przyprawy: sól, pieprz, majeranek, 2 rosołki drobiowe, magi/lubczyk świeży lub magi w płynie i Kucharek lub Vegeta do smaku.
*ziemniaki
-Do garnka z wodą dodajemy pokrojone w kostkę warzywa, całą cebulę, 2 rosołki, sól, pieprz oraz ziele angielskie i liść laurowy.
-Następnie do mięsa dodajemy jajko, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz, mieszamy i formujemy mini kuleczki/pulpety - na bieżąco wrzucając je do gotującego się wywaru.
-Kiedy wszystkie pulpeciki się już gotują dodajemy 2 łyżeczki musztardy, sok z cytryny, przyprawy i gotujemy (około 20-25 min.), na koniec czas na śmietanę, posiekana natkę pietruszki, majeranek i ostatnie 5min. gotowania:)
-Ziemniaki gotujemy osobno pokrojone w dużą kostkę!
Polecam i dziękuje za odwiedzinki na moim blogu:))
Magiczny czwartek i mały bilans ;)
Wolny poranek i długie leżakowanie w łóżku, a za oknem cud miód pogoda, błękitne niebo i świeże powietrze pachnące wiosną...w marcu jak w garncu...natura świruje
14.3.2013 - ogólny stan:
* odrosty (wyhodowane dla odpoczynku włosów, nie z lenistwa)
*obdarty lakier na paznokciach - sztuk 4
*fejs wymaga peelingu, skóra nie znosi grzejników:(
Ps. dziś jest "magiczny" czwartek - tak bynajmniej twierdzi moja koleżanka, idealny np. na rzucanie palenia ;)
Trzeba ruszyć tyłek z domu, wyleźć do świata - zanim świat wyjdzie z siebie, może mi też dziś przytrafi się trochę magii...;)
Udanego dnia :))
14.3.2013 - ogólny stan:
* odrosty (wyhodowane dla odpoczynku włosów, nie z lenistwa)
*obdarty lakier na paznokciach - sztuk 4
*fejs wymaga peelingu, skóra nie znosi grzejników:(
Ps. dziś jest "magiczny" czwartek - tak bynajmniej twierdzi moja koleżanka, idealny np. na rzucanie palenia ;)
Trzeba ruszyć tyłek z domu, wyleźć do świata - zanim świat wyjdzie z siebie, może mi też dziś przytrafi się trochę magii...;)
Udanego dnia :))
środa, 13 marca 2013
KARAMEL SUTRA I KOBIETY ;)
Baby ach te baby, od zawsze każda moja lista zakupów jest dokładnie sprecyzowana, wiem co jest potrzebne, a każda wizyta w sklepie według planu powinna trwać max 5min... marzenia ściętej głowy, nie ma tak łatwo, zawsze jest coś - coś ciekawego, fajnego... dobra oferta, ciekawa promocja..coś kusi, zachęca..zatrzymuje...ufff.. Człowiek jak wejdzie, to wyjść nie może i targa ten koszyk obijając się o innych tak samo "zagubionych"...trzeba więc się pocieszyć!!!
Co jak co, ale zawsze jest czas na relax i kubek dobrych lodów, smacznych, bogatych w naturalne składniki...pora roku, miesiąc, dzień czy noc - chwila obojętna....karmelowo- czekoladowe szaleństwo...yummy...
Ps. Każdy wysiłek zasługuje na nagrodę, a każda nagroda zasługuje na wysiłek - pamiętajmy o tym;)
Co jak co, ale zawsze jest czas na relax i kubek dobrych lodów, smacznych, bogatych w naturalne składniki...pora roku, miesiąc, dzień czy noc - chwila obojętna....karmelowo- czekoladowe szaleństwo...yummy...
Ps. Każdy wysiłek zasługuje na nagrodę, a każda nagroda zasługuje na wysiłek - pamiętajmy o tym;)
MLEKO TRUSKAWKOWE:) yummy...
MLEKO TRUSKAWKOWE, to doskonały i bardzo zdrowy początek dnia, wykonanie jest banalnie proste...i bardzooo szybkie.
Skład:
*truskawki: świeże, mrożone, z puszki lub w kompocie
*mleko
*cukier lub syrop z agawy do osłodzenia
Proporcje - to rzecz gustu :)
Składniki blendujemy i gotowe, całość trwa 2 min.
*ja użyłam dwóch puszek truskawek a'la kompot, szklanki mleka i oczywiście cukru do smaku
Pozdrawiam :))
Skład:
*truskawki: świeże, mrożone, z puszki lub w kompocie
*mleko
*cukier lub syrop z agawy do osłodzenia
Proporcje - to rzecz gustu :)
Składniki blendujemy i gotowe, całość trwa 2 min.
*ja użyłam dwóch puszek truskawek a'la kompot, szklanki mleka i oczywiście cukru do smaku
Pozdrawiam :))
wtorek, 12 marca 2013
CIERPLIWOŚĆ W SPODNIACH :)
Cierpliwość to błogosławiona zaleta, której uczymy się całe życie...w mniejszym lub większym stopniu, zaciskamy zęby, przygryzamy usta i ściskamy dłonie formując pieści, wszystko tylko w imię czego...?!
Oby jej nie stracić i tak całe życie...uffff...ten człowiek to się narobi ;)
Kobiecy wysiłek jest podwojony, musimy zachować mega cierpliwość w stosunku do całego świata i jednostek męskich - poniekąd największą...co drugi osobnik ma syndrom Piotrusia Pana, co trzeci jest Małym Księciem lub myśli, że jest Księciem z Bajki...hehe...:)))
No powiadam -Syzyfowa praca...orka na ugorze...chwilami ręce opadają:))
Dobrze, że to my nosimy spodnie w tym "domu"....
A dlaczego typowy mężczyzna ich nie ma?
Odpowiedź jest prosta - prawdopodobnie nie potrafi ich sam nawet znalezc:))))hehe...
I tym optymistycznym akcentem kończymy:)))
Dziękuję za odwiedzinki na moim blogu:)
Oby jej nie stracić i tak całe życie...uffff...ten człowiek to się narobi ;)
Kobiecy wysiłek jest podwojony, musimy zachować mega cierpliwość w stosunku do całego świata i jednostek męskich - poniekąd największą...co drugi osobnik ma syndrom Piotrusia Pana, co trzeci jest Małym Księciem lub myśli, że jest Księciem z Bajki...hehe...:)))
No powiadam -Syzyfowa praca...orka na ugorze...chwilami ręce opadają:))
Dobrze, że to my nosimy spodnie w tym "domu"....
A dlaczego typowy mężczyzna ich nie ma?
Odpowiedź jest prosta - prawdopodobnie nie potrafi ich sam nawet znalezc:))))hehe...
I tym optymistycznym akcentem kończymy:)))
Dziękuję za odwiedzinki na moim blogu:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)